Zwiększona zachorowalność na chorobę nowotworową jest zauważalna na całym świecie. Według danych Ministerstwa Zdrowia za 2009 rok w Polsce odnotowano 156 tys. nowych zachorowań, przy 320 tys. już rozpoznanych. Typową lokalizacją dla przerzutów do kości są ich przynasady posiadające bogate unaczynienie stanowiące dogodne miejsce dla rozplenu komórek nowotworowych. Destrukcja kości spowodowana chorobą przerzutową redukuje możliwość przenoszenia obciążeń oraz implikuje mikrozłamania, które mogą powodować dolegliwości bólowe, a ostatecznie doprowadzić do kompletnego złamania. Większość przerzutów do kości może być leczona zachowawczo: chemioterapia, radioterapia, hormonoterapia, termoablacja. Wg piśmiennictwa, tylko 20-35% przypadków, w zależności od rodzaju nowotworu pierwotnego wymaga leczenia operacyjnego. Leczenie operacyjne pozwala zmniejszyć lub wyeliminować towarzyszący ból, odtworzyć funkcję kończyny z możliwością obciążania i pełnego zakresu ruchu, tak istotnego dla powrotu do normalnego funkcjonowania człowieka. |
Podejmując decyzję o leczeniu operacyjnym, ortopeda musi brać pod uwagę takie czynniki jak: biologia nowotworu pierwotnego, potencjał do gojenia złamania patologicznego, stopień zaawansowania zmian destrukcyjnych w kości oraz czynniki wpływające na przeżycie zależne zarówno od rodzaju nowotworu jak i ogólnych obciążeń chorego.
Leczenie złamań kości długich wymaga w większości zaopatrzenia operacyjnego. Najczęstszą lokalizację złamań patologicznych przedstawia poniższa tabela.
W złamaniach szyjki kości udowej możemy zastosować standardową endoprotezę stawu biodrowego bądź, jeśli panewka stawowa pozostała nienaruszona, protezę z głową bipolarną. W złamaniach poniżej szyjki sprawa staje się bardziej skomplikowana. Proponuje się wówczas zastosowanie różnego rodzaju gwoździ osadzonych na cemencie lub bez jego użycia. Jeśli złamanie nie ulegnie wygojeniu (tylko ok. 25% złamań patologicznych goi się w 100%), w okresie od 4 do 9 miesięcy, dojdzie wówczas do złamania gwoździa. Dodatkową wadą gwoździowania śródszpikowego jest brak efektu ustąpienia dolegliwości bólowych w porównaniu, z endoprotezoplastyką.
Protezoplastyka z użyciem protez modularnych poresekcyjnych i rewizyjnych wydaje się najlepszym zabezpieczeniem w przypadku pojedynczych przerzutów z dobrym rokowaniem.
Od bieżącego roku w Oddziale Chirurgii Urazowo Ortopedycznej SP ZOZ MSW z W-MCO wykonujemy operacje z użyciem protez poresekcyjnych.
Kość ramienna jest drugą, najczęstszą lokalizacją przerzutów nowotworu do kości (ok 20% złamań patologicznych). W tej lokalizacji zazwyczaj stosuje się zespolenia gwoździem ryglowanym, bądź płytkami LCP, szczególnie przy złamaniu trzonów. W przypadku złamań bliższego końca kości ramiennej powinno zastosować się protezoplastykę połowiczną, lub poresekcyjną. W naszym oddziale, jako jedyni w regionie północno-wschodniej Polski, wykonujemy zabiegi protezoplastyki poresekcyjnej barku.
Podsumowując: przerzuty nowotworowe do kości najczęściej nie powodują zwiększenia Śmiertelności z powodu podstawowej choroby, ale dramatycznie oddziałują na jakość życia, skutkując dolegliwościami bólowymi prowadzącymi do złamań patologicznych, hiperkalcemii, niedokrwistości oraz niedowładów. Problemy tej natury są niezwykle istotne, szczególnie w krajach, w których dochodzi do „starzenia się” społeczeństwa.
Pacjenci, u których przewidujemy długotrwałe przeżycie, jak np. pojedyncze przerzuty guza sutka lub chłoniaka, wymagają trwałych rozwiązań, czyli protezoplastyki poresekcyjnej.
Biologia nowotworu, leczenie pierwotne guza i ogólne pojęcie istoty choroby wydaje się bardziej zrozumiałe dla ortopedyonkologa niż traumatologa. Chociaż złamania patologiczne kości często trafiają do najbliższego szpitala gdzie znajduje się oddział urazowy, to w naszej opinii zaopatrzenie tego rodzaju złamań bliższe jest ortopedii onkologicznej niż traumatologii i powinno być leczone w ośrodkach w tego rodzaju za- biegach wyspecjalizowanych. Takim ośrodkiem ortopedii onkologicznej jest SP ZOZ MSW z W-MCO w Olsztynie.